UWAGA, skradziono Yamaha R1 w Warszawie w dniu 20.08. Jakby ktoś słyszał, widział - z wdzięcznością przyjmę każdą informację. za udostępnienie bardzo dziękuję! Yamaha R1. RN19, 2007r. Czarna, bez naklejek na owiewkach bocznych. Stała parę nocnych godzin 20.08 na Mokotowie, przy Racławickiej. VIN: JYARN191000005564. Nr rej. WF 321

Informacje kierujcie do właściciela: https://www.facebook.com/mikolaj.eksztejn

---

Ale kutasy...

---

Ale ku ta sy...

Oby się znalazła lub przynajmniej miała AC.

ja pierdole ja mieszkam przy racławickiej i takiej erki jeszcze ani razu tu nie widziałem jak bym tylko coś wiedział bede pisał... swoją drogą to powiem wam że podobno ruskie u nas teraz ostro działają więc jak tylko zobaczycie u siebie ruskie ryje na naszych blachach to bądźcie czujni... !!!!!!

No niestety prawda jest taka że motor jest akurat bardzo łatwo podprowadzić, jeszcze jak się go ma czym przetransportować to już w ogóle, widziałem raz jak kolesie w ten sposób wywieźli gixa 1000, podjechali, zładowali w 5 minut i nie ma ich.

zareagowałeś chociaż jakoś???

Sytuacja wyglądała tak, siedzę sobie na mieszkaniu (w Austrii) było już coś koło 2 w nocy, słyszałem że coś podjechało ale nie zwracałem uwagi za bardzo (normalne że samochody jeżdżą), po chwili zerknąłem przez okno, akurat dopychali moto na pakę busa, zamknęli drzwi i dwa busy odjechały sobie. Nie było nawet za dużo czasu na reakcję, tym bardziej że człowiek zaspany w środku nocy, a dowiedziałem się na drugi dzień na 100% że to buchneli bo mi znajomy mówił.

Czarna znaczy że też byś ukradła?

Czarna już ją rozkręca u siebie w garażu