Mam pytanie odnośnie poprowadzenia przewodów hamulcowych z przodu. Kupiłem układ, gdzie dwa przewody idą od pompy. W miejscu gdzie był przykręcony trójnik od oryginalnych przewodów, przykręciłem na dwie obejmy ( były w zestawie) te przewody a następnie poprowadziłem je do zacisków. Zastanawia mnie jedna rzecz. Przewody mają bardzo mało miejsca pod amortyzatorem skrętu i czasem amortyzator trze o przewód. Nie jest to w żaden sposób odczuwalne przy skręcaniu. Nic się nie blokuje itp. ale zastanawiam się, czy może są jakieś patenty na poprowadzenie przewodów tak, aby nie stykały się z niczym przy skręcaniu kierownicą. Jeżeli ktoś ma w swojej RN22 oplot z przodu to bardzo bym prosił o zdjęcia spod czaszy, bo chciałbym zobaczyć jak te przewody były poprowadzone.

przewaznie tak ida te przewody , takze to nie jest nic nadzwyczajnego

Witam kolego
Polecam osłony spiralne na przewody - kosztuje grosze a chroni przed przetarciem. Miałem to w hornecie (też oplot) i całkiem dobrze się sprawdzało. oczywiscie od czasu do czasu trzeba przejrzeć przewody czy nic sie nie dzieje

przykład
http://allegro.pl/listing/listing.php?or...t-1-2-1218

Montaż banalny - wystarczy "wkręcić" na przewód
pozdro

w wersji usa wiem,ze niektore miały inaczej montowany klakson i tam trzeba było dłubać conieco.

niestety nie ma mnie w domu i nie zrobie Ci zdjecia bo widze ze nikt nie chce wrzucic, ale z tego co piszesz to tak samo masz przeprowadzone przewody jak u mnie (bodajze w HELu nazywa sie to "F") i wlasnie niepamietam dokładnie,ale nie było u mnie chyba problemu z amorem mimo ze fakt jest tam mało miejsca.