nie ma co kolego tłumaczyć bo znawca Siupa wie lepiej i juz ulozyl swoja chora historyjkę dlaczego nic mu nie wyszło po podaniu vin.

moge dać 15 tys

Możesz dać 17 za te obtarcia gdzieniegdzie;-) a dobrze zagadasz 16.5 ani zł mniej:-)

Ok! Gdzie ci ja podwieźć? Bo transport jest w cenie!

Ja mówię o swojej;-)

Dawid ty za chwile popuścisz z radości. Wsadziłeś mnie na minę a robisz siebie pokrzywdzonego i twierdzisz że ja sobie coś ubzdurałem przy tym moto bo jestem psełdo znawcą i nie rób z siebie pajaca dobrze wiesz że zarzekałeś się że motocykl to ideał i nie wymaga najmniejszego wkładu finansowego co mam w mailach a okazało się inaczej. I nie mówię tu o przeglądzie czy oponach żeby była jasności bo to się wymienia dla samego siebie. Było napisać wprost że jest popsuty kosz lub co tam jest innego i nie było by durnej dyskusji wtedy bym wiedział co jest jakie są koszty naprawy i albo bym pojechał albo nie. A ty myślałeś że jak ktoś przejedzie pół Polski z kasą w kieszeni to go zabierze tak jak stoi.

I jeszcze jedno jak dobrze pamiętam na początku cena była 35000 tyś potem 33500 a teraz mi zszedłeś na 31500 za 500 zł dorzucałeś oryginalne klamki ciężarki i fotel pasażera. Więc jak byś wiedział że moto masz takie jak go opisujesz to w życiu byś tyle nie zszedł. Bo jak się wie co się ma to się tak majtek nie spuszcza. Jak chcesz jeszcze prowadzić dyskusje to możemy wrzucić maile ty prób te swoje zdjęcia opon i będziemy prać brudy.

No jestem ciekaw jak to dalej pòjdzie bo ewidentnie jest problem.

Wrzucaj meile nie ma sprawy. Przynajmniej wszystko będzie wyjasnione. Szczerze to żal mi Ciebie. Chyba tak sie nagrzales ze ci rozum odjelo. Pieprzysz jakies farmazony ze ci pisałem ze idealny igla? Nigdy bym tak nie napisal bo idealnych to nie ma nawet w salonie...ale najlepiej cos pododawać i kogoś oczernić bo nie sprzedal ci moto za bezcen tak jak sobie zalozyles...glupio to ci dopiero będzie jak wrzucę filmik i nie będzie twojej uszkodzonej skrzyni i wtedy zrozumiesz ze jesteś baranem

Siupa to akurat na naprawę opuścił cenę
Igła z 2009r w Niemczech kosztuje około 40tyś dlatego nie ma szans żeby polifta igłę za takie pieniądze kupić. I proponuję to sobie wziąć do serca a nie słuchać sprzedawców...

bylo trza odemnie kupic fajna rn 22 hehe

Wrzucę jednego najważniejszego żeby nie być goło słownym: 3tys.km temu wymieniałem w nim olej ( yamalube 10w40 full syntetyk + filtr,czyściłem KNa + płyn hamulcowy P+T.Napinacz łańcucha masz nowy i wiązkę lampy tez ( Aso Bydgoszcz). Jak go kupiłem to miał nowy napęd i opony więc na oponach jest zrobione 4-4,5tys max i są jeszcze ładne. Na tę chwilę wg mnie nic nie trzeba robić ( pewnie każdy tak mówi ale tak jest)...

Pytanie co w tym mailu znaczy według mnie ? Rozjebane sprzęgło?
No i nie zapominaj o swoim przebiegu. Bo dwie dychy to on miał ale jeszcze u Niemców.

Kończę tą dyskusję.

ehh chlopie mysle ze szkoda słów i nerwów na Ciebie...po wrzuconym meilu tylko sie pogrążasz bo nic w nim nie ma o idealnym stanie i igle jak wczesniej pisałeś. Sam sie gubisz i nic nie jest rozjebane i przestań pieprzyc jak się nie znasz. Może później będzie ktos kto ma pojęcie i cie uświadomi. Cena byla taka jak byla i faktycznie masz racje. Za nisko ja wystawilem i stad cale zamieszanie. Co do przebiegu to sam w rozmowie mi powiedziales ze przebieg cie nie interesuje bo rzadko kiedy jest prawdziwy a teraz porównujesz moto które ma 10 do mojej i mówisz ze tamten jest mniej zużyty...to chyba jasne...i widzisz nie wrzucasz wszystkich meili bo ci wstyd co wypisywales i jak się targowales o 500zl łącznie z rezygnacja przez sms wieczorem a rano telefonem ze jak opuszczę to przyjedziesz...zastanów się czego ty oczekujesz a potem wylewaj gorzkie zale...a dyskuje to już kończysz kolejny raz i jakoś słabo ci to idzie. Jedź kup tą nową hondę cbr za 42 tys o której tyle pisałeś oczywiście skoro Cie na nią stać i skończ biadolić. wsadziłem Cie na minę? o czym ty mówisz, zmień dilera bo ewidentnie Cie oszukuje.

"według mnie" w tym meilu oznacza właśnie to że różni są ludzie i dla niektórych odpryski od kamieni nad tylną lampą to norma i muchy w zakamarkach też a dla niektórych to tragedia i trzeba kupić wszystko nowe. 
Apropo jeszcze wizji z uszkodzeniami itp zadzwoń sobie do Yamahy w Bdg i spytaj czy czarna r1 miała coś uszkodzone i czy robili jakieś wyceny i inne wymysły. Myślę że moto kojarzą bo sami je chwalili, może wtedy zrozumiesz.

Piszę to wszystko dlatego że chciałbym aby wszyscy wiedzieli ze to nie prawda i takich jak ty jest sporo którzy robią zamieszanie oczerniając ludzi. Fajnie że wkońcu mnie to dotyczy i mogę coś dla potomnych napisać. W innym wypadku dawno zakończył bym tę polemikę bo Tobie tego moto bym już nie sprzedał nawet za 40. I żałuję że zacząłem Ci odpisywać na emaile po tym jak zaproponowałeś 31tys. Człowiek uczy się na błędach

Żeby była jasność ja nie kupiłem go z powodu much i odprysków bo akurat odpryski potwierdzały twoją wersję o malowaniu a muchy z czystej przyjemności sam bym wyczyścił po zakupie wymarzonego motocykla rozbierając go do gołej ramy w własnym garażu. Ja go nie kupiłem z powodu nienaturalnych odgłosów z pod dekla których miało nie być, poza tym w ogłoszeniu piszesz cytuje; Motocykl bezwypadkowy. Silnik i skrzynia w stanie wzorowym. Ja już wiem jak wygląda dla Ciebie stan wzorowy, oby nie przekonał się nikt inny wyrzucając swoje zarobione pieniądze. No chyba że to naprawisz bo sam już wiesz że jest smród i jakoś z tego trzeba wyjść.

A co do targu to zszedłeś na 31500 po czym na drugi dzień mówisz że w tej kwocie nie dajesz oryginalnych części i z tymi gratami 32000. Przy targu nie było takiej dyskusji i dlatego dostałeś smsa o rezygnacji na kolejny dzień zadzwoniłem i powiedziałem że potrzebuje tych części tylko do wglądu dla ewentualnego następnego kupca i albo je zabiorę i dopłacę te 500 zł albo tylko zrobię zdjęcia.

haha nie no po prostu nie mogę już ze śmiechu. Napisz sobie do kolegi z forum Mada on ma też rn22 i jak bedzie mu sie chciało z tobą gadać to ci wyjaśni o usterce sprzęgła czy skrzyni ( bo sam najpierw piszesz ze nie wiesz co to ale za chwilę diagnoza i kwota rzekomej naprawy już znana)  którą wymyśliłeś kompletnie nie znając się na modelu który chciałbyś kupić. Myślę że naprawde czas by było dać spokój. Jeśli dobrze Ci z tym to wmów sobie ze moto ma cos uszkodzone i dlatego mogłeś je kupić w takiej cenie. Ja wiem swoje i nie ma sensu rozmowa z kimś kto udaje mechanika nie mając pojęcia o tym.

Tak naprawię to sam, jak tylko zrobi się cieplej. Przejadę się wkoło miasta i naprawa będzie wykonana z gwarancją do następnej zimy

Pany dajcie na pw bo już śmiecicie trochę i tam sobie wyjaśnijcie:-)

A ja bym to podsumował tak, że jest jednak dobra nauczka dla nas wszystkich z tego tematu ...
NIE ROZUMIEM LUDZI którzy mają takie podejście, że SPRZEDAJE ALE MNIE NIE MA, TAM BĘDZIE : Tata, Babcia, Wujek Czesio, albo sąsiad mojej znajomej on Ci sprzeda i umowę podpisze .... a umowa zresztą jest podpisana tylko swoje dane wpiszesz .. JA MAM WIDZIEĆ dokument tożsamości, no chyba że moto na Tatę .. no to superr ..
Jak się umawiam TO JESTEM .. jak się umawiam qrwa na 16.00 to już od 15.00 czekam aż ktoś przyjedzie .. ILE razy .. qrwa ILE RAZY !!!!! Co przyjeżdżam to jest jebany tumiwisizm .. albo czekam godzinę aż się król i władca pojawi albo motocykl czy skuter wyciąga z szopy jakiś dziadek i słyszę jak już przejadę 400 km w jedną : no, no wi pon jjo to sie niz nom .. syn ( wnuczek czy inny pociotek ) jest gdzieś tom i nie mo czasu tu być ponie - zalatany ( czytaj ma cie w dupie ) .. no jakoś to załatwimy ...
Nooo .. zołowtimy potem takimi tekstami jak powyżej .. RYNCE ŁOPODOJĄ ....
Nie wiem jak się tam umawialiście co do tej wizyty ale deko poszanowania dla drugiej osoby by się przydało ... NIE OCENIAM ALE ZWRACAM PRZY OKAZJI TEMATU uwagę na to co mnie do szału doprowadza >>> że trzeba mieć podejście jak człowiek myślący, do tematu sprzedaży czegoś za 30.000 zł !! A nawet na 30 zł .. swoją drogą ..

Co do reszty .. Oglądałem dwie ( aż ) i w jednej rzegotał kosz .. w drugiej nic nie słychać czy klamka jest wciśnięta czy nie ... Coś w tym jest jednak że coś tam pada ( ale to tylko kolejna pierdoła na liście w RN22 ) .. to akurat pikuś - może się zgubić w tłumie .. ..

wszystko fajnie tylko nie zawsze tak jest ze terminy pasują. Podalem koledze 2terminy w których bylem wolny i nie odpowiadaly. Zależało mu na sobocie wiec sie tak dogadaliśmy i z tym nie bylo problemu. Inna sprawa gdybym się umowil ze będę a kogoś podstawiam. Ale masz racje i jest to nauczka dla mnie na przyszłość. Nie ma mnie to nie ma oglądania i trudno. Do tego bledu sie przyznaje i wyciągam wnioski. Co do kosza to nie komentuje bo to nie ten problem

No ja przepraszam, jeśli zbyt personalnie napisałem absolutnie nie mam nic w tym temacie konkretnie do zarzucania nikomu z was  ... ale to jest temat który mnie zagotowuje zawsze .. I szczerze - może 3 razy na tyle wyjazdów czy po auto czy po moto, to był przy nim właściciel a jeden raz - JEDEN ( jak kupowałem żółtą Gilere z Bielska ) nie było tak, że czekałem na kogoś aż przyjedzie, podjedzie, wyjdzie czy się wykupka i se dupcie podetrze .. ... Gość czekał - motek przygotowany, graty do niego też - szybko, sprawnie i z uśmiechem ..

(2016-01-24, 12:36 PM)DawidR napisał(a): haha nie no po prostu nie mogę już ze śmiechu. Napisz sobie do kolegi z forum Mada on ma też rn22 i jak bedzie mu sie chciało z tobą gadać to ci wyjaśni o usterce sprzęgła czy skrzyni ( bo sam najpierw piszesz ze nie wiesz co to ale za chwilę diagnoza i kwota rzekomej naprawy już znana)  którą wymyśliłeś kompletnie nie znając się na modelu który chciałbyś kupić. Myślę że naprawde czas by było dać spokój. Jeśli dobrze Ci z tym to wmów sobie ze moto ma cos uszkodzone i dlatego mogłeś je kupić w takiej cenie. Ja wiem swoje i nie ma sensu rozmowa z kimś kto udaje mechanika nie mając pojęcia o tym.

Tak naprawię to sam, jak tylko zrobi się cieplej. Przejadę się wkoło miasta i naprawa będzie wykonana z gwarancją do następnej zimy

Kolego nie to że się czepiam ale napisałeś, że sam to naprawisz jak się zrobi ciepło, czyli jednak jest co naprawiać. Po drugie kilka postów wcześniej pisałeś że wszystko jest ok i nic nie grzechocze. 
A teraz piszesz, że to "nie jest ta charakterystyczna usterka RN22" , czyli wiesz że jednak jakaś usterka już tam jest ??? Wiec jak jest grzechocze coś tam czy nie ??? Bo chyba sam nie wierzysz w to, że nie grzechocze. 
Następna sprawa za 31 tysi model po lifcie ... czego oczekiwał kupujący ??