Taki mały spocik i wylot na Borne Sulinowo w ciekawym towarzystwie. Niestety kolega podesłał zdjęcia kiepskiej jakości.

---

A tu taki śmieszny pojazd 

---

Ostatnio miałem problem z odpalaniem motocykla. Zawsze musiał przekręcić ze 2 razy żeby wystartować ale teraz coś jest nie tak. Po tygodniu postoju odpalił bez problemów i pojechałem na stację 5km. Zatankowałem i ... dupa. Zegary poszły normalnie a przy próbie zapalenia efekt był jakby akumulator był rozładowany. Kilka prób i niestety nic. Po ok 10min z trudem zaczął kręcić i udało się uruchomić silnik. Wróciłem do domu bo się trochę przeraziłem. Od tej pory nie mogę go uruchomić. Aku sprawne (w tym sezonie kupione), świece też. Nie idzie go odpalić nawet na kabel z samochodu. Wydaje mi się, że to rozrusznik bo nie ma siły obrócić wałem. Ciężko się dostać do niego? Chyba, że inne pomysły?

Może być czasem rozrusznik ale ja tak miałem jak mało jeździłem i się akumulator nie doładowywał.
Zimny palił ale jak przejechałem kawałek i chciałem zapalić to nie zapalał, zegary gasły bo się wiatraki załączały. Dopiero jak troszkę ostygł to wtedy ciężko ale palił bo już było bez wiatraków.

To na bank nie wina doładowywania. Aku po wyciągnięciu z maszyny odpalało moto gucci z silnikiem V2 u kolegi i agregaty prądotwórcze.

A pompa paliwa ciśnie paliwo, czy powietrze? Posłuchaj jej uważnie ... kilka razy włącz zapłon/pompę i wyłącz ... napompuj paliwa

Looking in the service manual, it looks like a day job. Remove the tank, airbox, throttle bodies and thermostat housing, then you should have access to the starter.

If you replace it and if there’s space, you may want to put heat shield on it to reduce heat soak from the engine.

Ok thank you. I Will do it probably before next season.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja u siebie miałem identycznie.
Odpaliłem, zrobiłem jakieś 2km na stację i rozrusznik nie miał siły zakręcić silnikiem. Do tego stopnia, że zegary się resetowały. O dziwo po założeniu rękawic i kasku, siadam na moto ponownie i dosłownie odpalił po może połowie przekręcenia wałem. Tak miałem już ze 3-4 razy w tym sezonie. Zawsze to się działo po krótkich odcinkach i jak już odpalał to nawet po kolejnych 2-3 km jak się zgasiło silnik to odpalał bez problemu. Więc to raczej nie wina nagrzewania się rozrusznika, bo później jest mu jeszcze cieplej.

No u mnie podobnie i bam.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

---

Panowie i Panie. W moje rączki wpadł olej ponoć dobrej jakości. Mam go za frytki od dostawcy więc chciałbym się dowiedzieć czy jest faktycznie niezły. Może ktoś zna?

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

---

Panowie. Kupiłem aku Shido z prądem rozruchowym 240A. Odpalił od strzala!!! Huraaaaa
Mój yuasa, który kupiłem nowy w zeszłym roku był używany może z pół sezonu. Dlatego go wystawię na sprzedaż a ten zostawiam. Jest leciutki i ten prąd

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja sie nie znam, ale czy to nie ma wplywu na rozrusznik?

Nie bo to tylko rozruch. Reszta jest ta sama. Koczis czy ciężko jest wyciągnąć te osłonę łańcucha aby wyczyścić porządnie od smaru?

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Jesli pytasz o przód to nie. Trzeba tylko odkrecic ten precik. Dwie 10 i po klopocie. Pozniej sa 3 śrubki na imbus i ladnie schodzi.

Czy ktoś miał do czynienia z klockami przednimi Carbone Lorraine XBK5 w R1? Mam propozycję z Legato aby je zakupić w dobrej cenie bo oryginały są dosyć drogie. Na forum odszukałem tylko wzmiankę o nich jako jednej z propozycji.

Zależy ile masz tarcz .. tudzież jaki budżet na kolejny komplet ...
Klocki MASAKRYCZNIE agresywne ... tarcze z przegrzania robią się ciemno niebieskie ..
ALE >>> zaznaczam że to wiedz a z toru i zasadniczo NIKT tam ich nie używa bo dwa dni i tarcze SZROT !!
Jak chcesz fajne klocki - niemal identyczne jak oryginalne TOYO, ale komplet na obie tarcze w połowie ceny jednego kompletu to PW ..

(2018-04-10, 11:23 PM)A.S. napisał(a): Zależy ile masz tarcz .. tudzież jaki budżet na kolejny komplet ...
Klocki MASAKRYCZNIE agresywne ... tarcze z przegrzania robią się ciemno niebieskie ..
ALE >>> zaznaczam że to wiedz a z toru i zasadniczo NIKT tam ich nie używa bo dwa dni i tarcze SZROT !!
Jak chcesz fajne klocki - niemal identyczne jak oryginalne TOYO, ale komplet na obie tarcze w połowie ceny jednego kompletu to PW ..

Dzięki za propozycję. Okazało się dzisiaj, że klocki mają ok 4mm grubości więc w tym sezonie jeszcze sobie podaruje wymianę. Myślałem, że już są dużo cieńsze ale mają trochę zapasu

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Po powrocie z Ustronia Morskiego z żonką.

Nie spaliło tych kufrów?

Haha wiedziałem, że padnie to pytanko. Powiem tak, jadąc nad morze lekko je przyprasowało bo nie sądziłem, że się tak mocno wydech nagrzeje Kufry przetrwały spokojnie, gorzej z rzeczami które były w foliówce aby nie przeszły zapachem nowości sakw. W drodze powrotnej obłożyłem je folią aluminiową tak samo wnętrze i było ok.

Tak to wyglądało. Kupię sobie ten element chroniący owiewki przed nagrzaniem i przykleję do sakw na stałe.

(2018-06-21, 12:49 PM)dodziu napisał(a): Haha wiedziałem, że padnie to pytanko. Powiem tak, jadąc nad morze lekko je przyprasowało bo nie sądziłem, że się tak mocno wydech nagrzeje 

Jak lurkałem tematy o rn22, to sporo osób pisało, że oryginalne wydechy grzeją zauważalnie mocniej od akcesoryjnych. Stąd pytanie

Ahh tak się zastanawiam nad zmianą motocykla. W grę wchodzi nowa R1 lub....... tu mnie proszę nie zlinczować S1000rr 2019. Kurcze,to sa plany, które musiałbym ostatecznie ustalić z moją kochana żonką. Od zawsze była ze mną Yamaha i mam do niej sentyment. Obecny posiadany model RN22 jest bardzo fajny. Zero problemów jeśli chodzi o działanie no i frajda z jazdy. Nie wiem czy takie bmw jest w stanie dostarczyć takich emocji. Dlatego się nie upieram. Co o tym sądzicie?? Uprzedzam, że nawet gdybym przesiadł się na coś innego poza naszą stajnią, nie chciałbym opuścić forum. Takich pozytywnych wariatów nie znajdzie się nigdzie indziej.