No nie za ciekawie. Lorenzo z 1 miejsca, a Rossi z 12 czasem kwalifikacji
Na domiar złego, jeszcze wyglebił na sam koniec i widać że nie jest zbyt optymistycznie nastawiony, bo schodził ze spuszczoną głową.

Liczę mimo wszystko, na ciekawą walkę, do samej mety.
Trochę śmiesznie się to ustawiło, że dwaj zawodnicy, walczący o tytuł, startują ze skrajnych pozycji.
Jak Vale wygra tytuł, to będzie to chyba największy sukces w jego karierze, bo mieć tak ciężki wyścig przed sobą musi dać z siebie nie 100, a 120% swoich umiejętności.