(2016-05-02, 07:33 AM)kaczor_scigacz napisał(a):

(2016-05-01, 11:38 PM)Pestek napisał(a): Jakoś też nie wierze w okazje. Bo gdyby tak było to w DE ceny za moto nie stały by w granicach 33-38tyś za te roczniki.

Jeżeli się mylę co do okazji to:

CZY KTÓRY KOLWIEK Z WAS SPRZEDAJĄC MOTO I WIEDZĄC ŻE JEST IGŁA WYSTAWIŁBY o 3-4 tyś taniej tylko dlatego by zrobić komuś prezent albo tylko dlatego że na allegro tyle stoją ?

Bo niemcy zarabiaja troche wiecej jak my to po primo a po duo od niemca kupuje sie uszkodzone moto bo wtedy cena jest duzo mniejsza i dlatego motocykle w Polsce sa tansze bo wiekszosc byla sprowadzona uszkodzona a po naprawie i tak wychodza duzo taniej jak cena rynkowa i jest to calkiem normalne

Nie wiem w ogóle na jaki temat piszesz cytując mój post. Bo zarobki to chyba nie wiele mają wspólnego z wartością motocykla  (idąc tym tokiem to niemiec powinien sprzedawać moto taniej,bo zarabia o wiele więcej).

Co do uszkodzonych motocykli to chyba każdy zna tą praktyke i też nie wiem do czego się odnosisz.

A co do ceny itd. Ja dałem 34tyś za 2009r. salon Polska kupe dodatków akrapy,kierunki barracuda, klamki,crashe.
Dałem tyle bo i tak wyżej wymienione rzeczy bym albo wczesniej albo pózniej zmienił. Więc jak dla mnie cena była dobra a gdy będe sprzedawał to na pewno nie będe wystawiał za tyle co stoją na allegro