Witajcie,

Zakupiłem w końcu upragnioną R1. W trakcie oględzin znalazłem dwa problemy: łożysko główki ramy do zmiany na już i problem z rozrusznikiem. Wracając do domu 200km po zakupie na kołach odkryłem kolejny problem.

1. Rozrusznik- motocykl nie kręci w ogóle bez dodania gazu, czy to na zimnym, czy na gorącym. Dodam odrobinę gazu i ładnie kreci i zapala.

2. Prawdopodobnie TPS niestety szwankuje, w trybie diagnostycznym mam na zamkniętej przepustnicy 20 na otwartej 97. Objawy były takie, ze po dalekiej trasie gdy stawałem na światłach to nie trzymał obrotów i od razu gasł. Wczoraj polatałem po mieście krótszy czas i brak takich objawów. Temperatura przez całą trasę to było lekko ponad 70 stopni. W trakcie jazdy po mieście ładnie trzyma 1250 obrotów na postoju.  Czy to może też być wina nie wiem, starego paliwa czy czegoś? Dodam jeszcze, że zatankowałem w trasie i po 150 kilometrach spokojnej jazdy zapaliła mi się już rezerwa. W trakcie jazdy ładnie trzymało obroty i normalnie jechałem.

Czy ktoś może mi pomóc i rozwiać wątpliwości ile $ będę musiał prawdopodobnie zostawić u mechanika za te dwie sprawy?