(2018-12-05, 08:57 PM)A.S. napisał(a): Zadziwiacie mnie .. na prawdę ... "OBY TAK NIE BYŁO" ?? A niby czemu ma tak nie być ? .. Ja wiem że wszystko kosztuje ale licznie na cud to już lepiej NIC NIE RÓB i napisz list do Św. Mikołaja .. bo tam masz większe prawdopodobieństwo że ci nie wyjebie pieca tak że się w 5000 zł nie zmieścisz z wałem ..
Kosz to 1500 zł !!!! A regeneracja ile, 1000 czy 1200 ?? Przecież to chore jest !
Teraz zmienisz tarczki i przekładki ( bo tylko tyle tak na prawdę robisz a luz na łożysku będzie taki sam jak je wymienisz + tuleję też jak dasz nową bo samo łożysko to szkoda w ogóle zmieniać ) .. po CHUJ kevlarowe to już w ogóle nie wnikam bo szkoda nawet klikania w klawiaturę .. a NAJWAŻNIEJSZYCH rzeczy jak rotory pompy oleju, jak koło magnesowe czy KOSZ sprzęgłowy nie robisz ..
Rozebrałeś koło alternatora i powiadasz że magnesy szepnęły ci że OBIECUJĄ że nie odpadną i nie zmielą ci panewek, gniazd w głowicy na wałkach, pompy oleju, nie wpadnie jakaś drobina pod zęby koła a wału i nie skrzywi go .. tak ? No to na prawdę miło z jego strony !!
ALE >> Święta idą .. w sumie czas cudów .. może akurat ..

Proszę Cię, zatrzymaj tą ironię dla siebie. Sam fizycznie nie wykonuję remontu, gdyż najzywczajniej w świecie nie posiadam wiedzy, ani narzędzi. Jasne, nie jest to nowa część ASO, jednakże w tej chwili jest to jedyne możliwe rozwiązanie. Mam 4-ech znajomych regenerujących kosz. Nie jest to nikt z forum ( mówię o człowieku, który to regeneruje). Dam znać po całej operacji i liczę na pozytywne zakończenie całego serwisu wykonanego zimą. Jeśli regeneracja przebiegnie pomyślnie chętnie dam namiary dla zainteresowanych kto ten kosz regenerował.