Przez ponad 2 miesiące względnej ciszy kilka drobiazgów udało się ogarnąć...

Wleciała prawa owiewka bez rys z delikatnym pęknięciem przy górnej śrubie.
Do tego manetki i klamki allegroaliexpressowe
Nowe mocowanie tablicy - już nie ma wygiętego kawałka blachy.
Zbiorniczek płynu chłodzącego wymieniłem na nowy, nic nie ciecze, nic nie leci.
Oczywiście przyszły chłodniejsze dni, to i aku trzeba było wymienić, bo ładowanie już go nie uratowało
Do tego wleciała dymiona szyba z garbem i przód już złożyłem.
Pajęczyn ze środka lamp też się pozbyłem i wyrzuciłem ledowe postojówki, bo mrugały.

Zamówiłem jeszcze tylko zaślepki do kierunkowskazów, bo poprzedni właściciel (czyt. druciarz) zamiast zaślepki dał kawałek plastiku z baniaka 5litrowego, żeby mieć do czego przykręcić akcesoryjne kierunki...... lubię takich ludzi.

Jeszcze w planach regulacja zaworów oraz serwis gaźników. Montaż crashpadów. 
Do tego wizualnie polerka i powłoka polimerowa.
Na ten sezon z grubszych spraw zostanie opona i będzie można latać. W międzyczasie na pewno jakieś drobiazgi jeszcze wlecą.


I foteczka po aktualizacji.