Problem z odpaleniem rn12 2004
Autor Wiadomość
Mr.fanta.04 Offline
Świeżak
*

Lublin
Y R1 rn12

Liczba postów: 2
Dołączył: Aug 2025
Reputacja: 0
#1
Problem z odpaleniem rn12 2004
Cześć, 

Mam problem ze swoją yamaha i jej odpaleniem, zacznę od początku: 
Moto kupiłem w tym roku, poprzedni kolega właściciel deklarował, że moto używane zgodnie z przeznaczeniem upalane wzorowo :). ale było w dobrej cenie to stwierdziłem czemu nie.

Moto normalnie jeździło paliło bez większego problemu, lecz miało kilka rzeczy do roboty tzn. uszczelka pod głowica bo przy mocnym pałowaniu wywalało ciśnienie do układu oraz zaczęło coś dzwonić w silniku ale to już później.

Jako, iż z dzwoniącym czymś w silniku stwierdziłem, że nie będę jeździł to wziąłem się za rozbieranie. Zaczynając od góry okazało się, że łancuch rozrządu jest do wymiany przebieg około 42tys. km oraz zatarta jest głowica na wałkach. 

Kupiłem używkę głowice dałem do planowania (zebrano z niej 0,014) wymieniłem uszczelniacze sprawdziłem ją na podciśnienie i trzymała jest git wiec nowe uszczelki i składam wszystko do kupy(zawory nowy łańcuch rozrządu wszystko na zanki) . Po złożeniu silnika wsadzeniu go do moto, pierwsza próba kręcenia bez paliwa czy wszystko gra, moto bez większego problemu kręciło. 
Założyłem wiec paliwo i próba odpalenia i tutaj jest już problem, w chwili kiedy moto ma założone całość. Gdy zaczyna krecić silnikiem ma przerwy co chwile(link tutaj), dałem wiec dodatkowy prąd co tak naprawdę nie pomogło bo dalej przy rozruchu spadki były dość mocne szczególnie w momęcie tego zacięcia przy kręceniu. Przy tym zacięciu przy kręceniu napięcie potrafi spadać poniżej 8V. 

Przeszedłem wiec do diagnozowania problemu. Na pierwszy strzał poleciał sprawdzenie kabli minusowych i plusowych, nowy akumulator od znajomego spadki nadal te same. Kolejna rzeczą był rozrusznik, oddałem go do sprawdzenia powiedziano mi, że jest okej. omijałem przekaźnik na zwarcie tez nie pomaga. 

Przy dalszej diagnozie sprawdzałem wszystkie wtyczki, mam problem z tą od obrotów wału, nawet jak się ją odepnie to nie wywala mi błędu to dość dziwne, lecz jak sprawdzałem oporność na czujniku jest w normie zgodnie z serwisówką. Iskra na świecach jest zapobiegawczo kupiłem nowe świeczki. Cewki mają parametry w Normie. 

Kolejny sposób diagnozy, aby definitywnie wykluczyć rozrusznik to złożyłem moto i podłączyłem go bezpośrednio pod akumulator, kręcił bez problemu całym silnikiem. 

Ostatnio zauważyłem taką zależność, że problem z przerywaniem przy kręceniu(zwarciem) ustaje w momencie, kiedy odepnę przepustnice od króćców dolotowych i połóżę je obok nawet z podłączonym paliwem, w takiej sytuacji moto potrafi strzelić zapłonem.

Moto próbowałem odpalić na popych, zero reakcji poza strzałem z wydechu mieszanką i jakimś lekkim smrodem przepalonego paliwa. 

Pompe paliwa też sprawdziłem podpinajac bak ze starszej wersji r1. 

Coś ewidentnie robi zwarcie, ponieważ w momencie kiedy moto pierwszy raz przerwie przy kręceniu nawet jak trzymam dłużej starter to nie dostaje już paliwa z wtrysków i iskrę(iskrę jeszcze mam do sprawdzenia czy faktycznie wtedy zanika ).

Będę wdzięczny za wszystkie sugestie, co jeszcze można sprawdzić. Jeśli chodzi o diaga to brak błędów, lecz powinien je wyłapywać bo jak odczepię czujnik temperatury od dolotu to wyrzuca wteyd bład.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: , 04:06 PM przez Mr.fanta.04.)
, 03:57 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Wiadomości w tym wątku
Problem z odpaleniem rn12 2004 - przez Mr.fanta.04 - , 03:57 PM

Dodatkowe informacje


Skocz do: