erłan nie znasz mnie osobiście i gdybyś wiedział jaki jestem prywatnie to tak pewny co do mojego zakończenia z moto byś już nie był, bo od pewnego czasu o tym już mówię i myślę.
Kiedyś też myślałem, że trzeba 3-4 razy w tygodniu wychodzić na moto i tak robiłem. W tym roku zrobiłem 2-3tyś jak już napisałem i to głównie trasy, aby przegonić moto. Często moto stało w garażu przez 2-3tygodnie mimo, że byłem w domu i była śliczna pogoda.
Może się starzeję, może już mi przechodzi, a może po prostu nie tracę zajawkę na moto i samotne latanie w koło komina.
Jak tylko wyjeżdżam polatać, to jeżdżę jak dupa, bo obawiam się policji i mandatów. Nie czerpię już takiej frajdy z jazdy jak kiedyś. Więc sam widzisz, że moje słowa o zakończeniu jazdy na moto nie są przesadzone.
W głębi duszy liczę, że jak kupię R1, to się coś u mnie zmieni

oraz że w sezonie 2015 uda się zrobić choć kilka tras po Polsce z Incomem i resztą