(2017-01-17, 12:57 PM)Milvith napisał(a): Kuba znając twoje podejście do wyglądu motocykla, jego oryginalności to dziwie się twojej odpowiedzi sam oddałeś swoją r1 do ASO i patrzyłeś w monitorze jak ci ja robią. Postaw się w sytuacji Pawła i czy nadal wybryk pana Totema nazwałbyś wpadką?

Mówiąc wpadką miałem na myśli wyjątek od reguły, coś co się rzadko zdarza, ale zdarza.
Sam jak chciałem zrobić serwis to pytałem w różnych serwisach o ceny i wolałem zapłacić więcej, ale mieć moto na oku i liczyć, że będzie zrobione ok.
Mogłem oddać do "pana Kazia" co robi motocykle za połowę ceny.
Ciekawe czy i za ile ASO by zrobiło taką "naprawę"?

P.S. mimo zrobienia moto w ASO i tak na wiosnę muszę poprawić plastiki, bo nie są tak idealnie poskładane jak były.

siemanejro panowie ! jestem tu od dłuższego czasu ale nie zakładałem konta bo nie miałem takiej potrzeby az do dziś.
widzę że wszyscy zadowoleni klienci firmy totem garage ,nagle sie nie pokazują a wiem że jest ich tu całe mnóstwo...
sam sewisuje swoja r1 , w totem garage i muszę przyznać że nigdy sie nie zawiodłem na tych fachowcach, mimo przeprowadzania takich napraw jak naprawa skrzyni , czy full synchronizacja układu paliwowego. dodam że wycieków nie ma i nie było , a silnik został super umyty ,co mogę potwierdzić zdjeciami które wraz z odbiorem motocykla pan totem dołożył mi je na moja prośbę . niestety na karkówkę sie nie załapałem ;-) ale szykuje mi sie wymiana łożyska główki ramy wiec bedzie okazja zapewne ;-)) 
faktem jest że czasem jest sie trudno dodzwonić , ale to chyba normalne, nawał pracy mają bardzo duży ( co świadczy o zadowolonych klientach ) wiec poprostu czasem brakuje czasu zapewne. ale może na nowy sezon zatrudnią sekretarkę haha (żarcik) 
nie przedłużajac , myśle że to napewno pierwszy taki przykry przypadek , aczkolwiek nie powinien miec miejsca ,jednak jestesmy tylko ludzmi. pozdrawiam serdecznie firmę totem garage,Fabian

Karol może słuchawkę bezprzewodową sobie załóż, tele do kielni i klikasz przy uchu odbierasz minutka rozmowy kto i po co i się rozłaczasz albo jak trzeba to rozmawiasz i nie bedą narzekali na nieodbieranie. Jak masz tyle dzwoniących musisz coś pomyśleć. Druga sprawa na Twoim miejscu nie brał bym tyle roboty naraz żeby mieć takie długie terminy. Roboty nie przerobisz, a nie lepiej sobie ze 2-3 sprzęty w kolejce postawić zamiast 15 czy iluś. Zrobiłbyś 1-2 oddał i kolejne 2. Tak systematycznie, a nie stoi 10 i czeka miesiąc,dwa. Tak na moją logikę. Nie żebym hejtował Ja tam nie oceniam żadnej ze stron. Pomimo tego wątku dał bym Ci kredyt zaufania i przekonał się na własnej skórze jak mi naprawisz moto cokolwiek by to miało być. Wtedy wyciągnął bym wnioski zależnie od rezultatów.

Witam , ja pomimo tego wątku dam Karolowi kredyt zaufania i nie zabiorę mojej R6 mam nadzieję że się nie zawiodę !!! i zrobi mi to jak należy jeśli nie to oprócz obsmarowania i zj..ebania reputacji na forum , mam jeszcze kilka Asów w Rękawie Pozdrawiam Wszystkich śledzących ten wątek

Witam zanim nagle powstanie jeszcze kilka nowych kont na r1 chwalących Totema powiem swoje zdanie takie firmy nie powinny istnieć wpadki żadnej nie było po prostu starają się robić tak jak umieją

Kafel-jak będzie odbierał telefony grzebiąc to mu sie wszyscy klienci pomieszają-pózniej dzwonią na drugi dzień i mówią "ja do pana wczoraj dzwoniłem" Druga sprawa-w naszym kraju ciężko zabrać się za robote 2 moto.w praktyce oznacza to ze te dwa bedzie robił cały miesiąc-dlaczego,bo nie każdy naprawia na nowych częściach.Tego Pana co go tutaj jadą nie znam wiec sie nie wypowiadam o jakości.

wkońcu pojawiaja sie ludzie którzy znaja totema i również go chwala, to naprawde świetny profesjonalista.
polecam serdecznie , i ceny maja super , czesto wycena odbywa sie juz przez telefon co oszczedza czas klienta i co wazne cena nigdy nie była wyższa od tej co ustalalismy przez telefon lub na miejscu. no i moto zawsze umyte do odbioru . polecam ich

do końca stycznia maja swietne ceny na bieżące naprawy , wiec polecam skorzystać a nie narzekać na forum

Ten temat zaczyna przypominać reklamę
A ilu "nowych" przybywa...
Negatywna strategia reklamowa ?

sorry ale to jest kabaret...

Kabareton totem garage

Panowie nie zachowujcie w ten sposób i nie podkręcajcie atmosfery. Pojawiło się jedno nowe konto z którego ktoś napisał coś miłego o nas a wy już pajacujecie i po co pytam? To co napisali starsi stażem użytkownicy też jak grochem o ściane. Jak z nowych kont nas obsmarowywali to było cacy. Pogódźcie się z tym drodzy szczekacze, że nie jesteśmy TACY źli. Nie wspomnę już o tych Panach którzy nagle teraz się oferują z silnikami, eneralnymi remontami za 1900 zł, kompletnymi silnikami do r6 za 1500 zł itd itp. Szkoda, że nikogo nie było chętnego do działaania ja ludzie stali przed realnymi problemami. SZKODA, ŻE NIE BYLO TYLU MĄDRYCH DORADZACZY I MECHANIKÓW NA FORUM JAK CHCIAŁEM SIĘ CZEGOŚ DOWIEDZIEĆ TO PISAŁEM SAM ZE SOBĄ, ABLO Z TYM OSZUSTEM ŚRUBĄ. A teraz proszę- wysyp fachowców kazdy mądrzejszy od drugiego i TAŃSZY. Fabien wrzuć w powitalni jakiś foty moto czy cuś, żeby nie dawać podstaw to szczekania tym jegomościom. Teraz odpowiadam Wonszowii. Kazano mi szukać prawie nowej zębatki zdawczej DIDA. Niestety nie znalazłem takiej w warsztacie a szczerze mówiąc powiedziałem Pawłowi w ciemno, że jest wychodząc z założenia, że jak była to jest i się odeśle. Co do niedziałających podzespołów- w takiej sytuacji (jak klient był daleko) zazwyczaj zwracamy koszt naprawienia usterki u mechanika który wkłada silnik do ramy. Zazwyczaj nikt się nie czepiał o jakiś wyciek z pod dekla, bo prawie zawsze dajemy coś w gratisie (Paweł dostał miskę olejową i czujnik poziomiu oleju, ale tego już nie przytoczył, oczywiście stare dostał do zwrotu).  A co do sprzęgła- może tarczki się skleiły? Bardzo często się to zdarza.

Patryk NSR- u Piotrunia (mój faworyt- klient nad klientami i bardzo spoko koleżka mimo, że miał wszelkie prawo uciąć mi łeb) wyszło niedrogo, bo nie liczyliśmy go za montaż silnika tylko za złożenie silnika co by złagodzić gorycz oczekiwania. Powiem jak na spowiedzi- Piotrunio sprzęt chciał zabrać, bo czas oczekiwania był skandaliczny. Usiedliśmy, pogadaliśmy, dogadaliśmy się, piotrunio nam pomógł (dlatego nie policzyłem za montaż) i rozeszliśmy się zadowoleni, w zgodzie i przyjaźni i z obietnicą, że odwiedzi nas na moto na wiosnę bo bardzo go polubiłem i myślę, że i on mnie trochę.

A ten silnik juz poprawiony/wymieniony? Bo chyba o to najbardziej chodzi.

(2017-01-18, 11:04 AM)Mawers Totem napisał(a): Zazwyczaj nikt się nie czepiał o jakiś wyciek z pod dekla, bo prawie zawsze dajemy coś w gratisie (Paweł dostał miskę olejową i czujnik poziomiu oleju, ale tego już nie przytoczył, oczywiście stare dostał do zwrotu).

Sorry, możesz mnie też nazwać szczekaczem, bo to w sumie nie moja sprawa, a Ciebie nie znam i nic u Ciebie nie naprawiałem ale kuźwa po prostu padłem na ziemię ze śmiechu czytając powyższe Chociaż nie wiem czy się nie wygłupiłem, bo to wcale śmieszne nie jest.

Klient po naprawie silnika ma wycieki oleju  i płynu chłodniczego i w zamian dostaje misę olejową A dostał coś za zębatkę ? Jak po waszej naprawie coś nie działa, to dajecie kasę i "spadaj gościu do jakiegoś lokalnego mechanika" Przy takiej naprawie, jak to podliczyłeś koszty opłaca Ci się tak postępować, jak podobno zostaje ci tylko po 350 zł. na osobę ?
I tajemniczy wyraz "zazwyczaj". Warto na ten wyraz zwrócić uwagę. Oznacza, że to nie jest pojedyncze zdarzenie.

Jak wspomniałem nie naprawiałem nic u Ciebie ale ja osobiście, po tym co tu napisałeś kijem bym drzwi Twojego garażu nie dotknął. Chyba, że to była jakaś forma żartu, której ja nie zrozumiałem.

ja z kolei mogę śmiało polecic totem garage . ceny super , usługi na przyzwoitym poziomie.
raz przywiozłem motor do nich z awaria ,zgasł na trasie i nie chciał zapalic , diagnoza odbyła sie na poczekaniu - mechanik karola , rzucił okiem tylko pod bak po czym odrazu powiedział do karola "ZAPŁON "  , motocykl był gotowy na drugi dzień,kosztowało mnie to jedynie 80zł razem z dwoma cewkofajkami.

popołudniu wkleję zdjecia z naprawy w totem garage , potwierdzajace pełen profesjonalizm ich usług

O fuck... czyli wyszło że dałem 3 klocki za miskę olejową i czujnik, nie mogę deal życia. Tylko pytanie do Pana totemka na co mi teraz ta miska? chyba na platki śniadaniowe co?
Co do zębatki brak mi słów, Panie Karolu a co z tą przesyłką której numer paczki miałeś przesłać co rzekomo idzie do mnie z zębatką i resztą części, podkreślić należy że taka sytuacja miała miejsce dwukrotnie! Drugi raz kiedy pierwszy raz pojawił się filmik a Ty twierdziłeś Karolku że kurier już po niego jedzie i miałeś przesłać nr przesyłki żeby tylko filmik usunąć. Zaprzecz tylko temu a nasze rozmowy nagrane będą na wrzucie a linki tutaj żeby dalej udowodnić że jesteś kłamcą i oszustem.
Co do sprzęgła to pogrążasz się we własnej głupocie i udowadniasz że fachowiec z Ciebie nie z tej ziemi, proponuję założyć watek albo tu opisać jak działa sprzęgło w motorze co się dzieje gdy się skleja i jak je odkleić, i potwierdzić czy w tej sytuacji jest to możliwe? Z pewnością wiele forumowiczów będzie za to wdzięcznych!

Totem Garage- zapraszam, drutujemy, oszukujemy, nie znamy się na niczym. Jeżeli jesteś przez nas poszkodowany zgłoś się do użytkownika Śrubar1- wszystko po nas poprawi i przeprosi Red_icon_cheesygrin

Potwierdzam pierwszą część to nie antyreklama, to PRAWDA co do drugiej to Pan Śruba nie poprawia silnika po Totemku i nie przeprasza na pewno nie w moim przypadku.

Ja swój biznes współprowadzę blisko 20 lat ... Od połowy technikum czy od 2-giej klasy latam z Ojcem po tych blokach .. Teraz bez żadnej reklamy, bez żadnych promocji i innych głupot na rynku MEGA konkurencji jesteś w naszej wsi dość sporym operatorem - byliśmy najwięksi ale jeden koleszka znający najlepiej techniki łapówkarskie dostał 3 MILIONY zł dotacji i robi sieć za darmo ( to są te plusy UE !!! Dostał na wioski gdzie robienie neta jest absolutnie nie opłacalne i nawet Orange tam nie dotarło a robi w środku miasta gdzie jest już 4 - 5 operatorów  )  ... JA nie mam jak walczyć z takim skurwysyństwem jedynie moim podejściem do pracy firmy i klienta ( nie stać mnie na dawanie neta czy TV za darmo rok - ani ZUS ani US ani ZAIKS, STOART, Kinematografia Polska czy choćby Stacja benzynowa .. itd .. nie chcą współpracować za UŚMIECH )  .. NA SZCZĘŚCIE utrzymanie sieci to nie jest łapówkarstwo .. i jakoś dajemy radę .. Ale do sedna !!
JA już dawno temu zauważyłem że jak nie mam czasu TO NIE BIORĘ ROBOTY !!!!
Terminarz mam na 2 tygodnie do przodu .. jeśli jest pełen to każdy kto przychodzi dostaje informację że podłączę go dopiero jak skończę to co mam .. niech zostawi telefon i zadzwonię jeżeli się coś zwolni wcześniej albo za tydzień jak będzie nowy tydzień "otwarty" i chce to robimy NIE CHCE .. spoko .. nie ma problemu ...
Wolę stracić 2 czy 3 klientów niż mieć jednego NIEZADOWOLONEGO bo umówiłem się a nie przyszedłem albo nie zrobiłem roboty tak jakbym robił u siebie w domu bo mi się spieszyło z racji 4 podłączeń od 16.00 .. i nie chciałem siedzieć do 21.00 w robocie .. Nie schowałem kabla w listwie czy nie zamocowałem modemu na ścianie jak mnie ktoś prosił ..  
To są małe bzdety bo czasem robota jest dużo poważniejsza kiedy trzeba zrobić instalację od podstaw na 3 pokoje + net ... mieszkanie umeblowane i po remoncie ... itd.. itd ..  ALE > z takich bzdetów składa się całość i kiedy jeden sąsiad mówi drugiemu >> zrobili zajebiście !!! Mam u nich wykupione usługi 15 lat i nie narzekam to sąsiad poczeka tydzień czy dwa żeby mieć dobrze zrobione i bez poprawek ..
Poprawki się zdarzają - owszem - ale wtedy NIE LICZĄ SIĘ PIENIĄDZE !!! Ktoś ma ruter Wi-Fi i ja wiem że on się wiesza ... kupuje NOWY daje mu na tydzień czy dwa żeby sobie po testował czy neta wywala .. Po tym czasie słyszę tylko przeprosiny i jeszcze nie wejdę dobrze a już 80 zeta ma chłop w ręce za ruter .. Często ZA DARMO rozbieram listwy, odsuwam meble, rozbieram progi itd .. wymieniam cały kabel z korytarza do pokoju gdzieś w chuj na końcu mieszkania >> BO WIEM ŻE JEST KABEL uszkodzony PRZEZ KLIENTA - skręcony, zagięty .. czy .. połamany .. ALE NAPRAWIAM QRWA i udowadniam ŻE JA MAM RACJĘ !!! I nie pozwalam NIKOMU pierdolić głupot że coś u mnie nie działa .. ALE RAZ KOLEJNY >> NIE LICZĄ SIĘ PIENIĄDZE w tym przypadku bo ja wiem że tu dopłacę ale za to przyjdzie 10 następnych !!!
Ja nie mam do czynienia ze 100 czy 200 osobami jak mam na głowie ponad 12.000 LUDZI !! Przy tylu klientach efekt domina to tsunami które może zabić mój wysiłek z 20 lat .. Trzeba patrzeć trzeźwo na ludzi i ich ułomności ... szczerość i uczciwość na pierwszym miejscu !!
Też kiedyś miałem mechanika samochodowego do którego chodziłem ze wszystkim jakieś 10 lat... NIGDY się nie targowałem, zostawiałem auto .. dzień dwa i gotowe i to poważne rzeczy jak dwumas, rozrządy, maglownice, turbina, półośki - robota nie za 30 zł bo kocki sobie sam zmieniam czy olej  .. NIESTETY coraz częściej zawalał terminy .. kazał rano wstawić auto .. bo będzie robił .. ja przychodzę koło 14.00 a auto nie tknięte .. Rozebrane 30 innych a moje stoi .. ZROBIŁ MI TAK 3 RAZY i po 11 latach po prostu kazałem mu spierdalać !!!! Bo u mnie słowo ważniejsze od pieniędzy - powiedz mi przyjdź za tydzień o 8.00 rano to ci zrobię, to będę za tydzień a nie KURWA trzymać auto 6 dni jak na parkingu a ja nie mam jak pracować !!!  .. TAKIE POSTĘPOWANIE - tzn. branie roboty na zasadzie byle klient WSTAWIŁ jest głupotą i debilizmem ... u podstaw którego leży tylko LECENIE NA KASĘ .... NIC TO DOBREGO nie przyniesie nigdy !!!
I na koniec ...  po tylu latach pracy z ludźmi było kilkanaście przypadków kiedy są kwestie mocno sporne .. Podłączam neta - mówię chłopu > Panie ten komputer to ZOMBIE trzeba wgrać system bo to chodzić nie będzie .... Chłop mówi OK, podpisuje umowę czasem chce Wi-Fi więc dostaje FV na ruter za 80 zeta ... w telefonie bangla ale komputer kuleje ... Po 2 miesiącach gość dzwoni że internet nie działa od dnia założenia albo jest wolny albo go nie ma wcale ..  Wchodzę na telemetrię modemu widzę że net działa .. idę do gościa >> pokazuje że ma moim laptopie działa .. i przypominam mu że mówiłem o SYSTEMIE w KOMPUTERZE !!! Gość do mnie od razu że komputer jest prawie nowy bo ma niecałe 3 lata i żebym mu głupot nie opowiadał i od razu tekst że PŁACI A NIE MA do tego kupił ruter za 80 zł .. I ON CHCE NATYCHMIAST ZWROT KASY i za ruter i za abonament !!! Pokazuje jeszcze raz włączam jego komputer neta brak ( we właściwościach LAN same śmieci i ZERA zamiast poprawnego IP ) ... pokazuje mu że w telefonie mu działa !! Ale on do mnie że on nie korzysta bo to jest z T-Mobile ( oczywiście bzdura - bo ma połączenie z WI-FI ) .. podłączam mój komputer kablem zamiast jego i pokazuje że u mnie działa .. ALE NIE DOCIERA  .. więc >> oddaje kasę, rozwiązuję umowę bez kar, bez okresu wypowiedzenia .. uściskam grabę i wychodzę ... DA SIĘ TO ZAŁATWIĆ TAK ŻEBY mało rozgarnięty człowieczek był zadowolony .. bo co śmieszne 90% z nich wraca po tygodniu czy czasem miesiącu ... tym razem z nowym komputerem czy Windowsem świeżo wgranym i sprawnym !!!

Przyznaję że cieszy mnie też pełen profesjonalizm u Pana Karola że dalej ma klientów i są tacy co przywiozą mu motor (dla mnie bardzo odważni ludzie) i ma też zadowolonych klientów. Smutno by mi było gdyby Pan Karol nagle stracił źródło dochodów i utrzymania, a co gorsza możliwość szamania karkóweczki z kozy.
Niestety do mnie ten profesjonalizm nie dotarł ja przekonałem się na własnej skórze o drugiej stronie medalu stronie oszustwa, kłamstwa, chamstwa i pełnym olaniem klienta.

Mam wrażenie, że ten temat schodzi z właściwego toru...

Kolego Mawers Totem, czy zamierzasz w ogóle poprawić wykonaną "pracę" przez Twoją firmę na silniku Pawła? Przyznajesz się do błędów jakie wykonaliście przy tym silniku - i co dalej?

Temat dotyczy reklamacji Pawła, któremu firma Totem'a "naprawiała" silnik! A zaczyna się dyskusja na temat obsługi klienta i dbanie o długoterminowe relacje. Powstają "nowe" konta zachwalające pracę warsztatu itd... Nie o to chodzi w temacie!

Ciekawi mnie, czy jesteś na tyle dobrym mechanikiem, aby przywrócić silnik Pawła do normalnego funkcjonowania? Czy po prostu, jako firma, zlekceważycie popełnione przez siebie błędy i zignorujecie klienta w postaci Pawła.

zapytaj fafika to mechanik mawersa zapewne.......