I tak bym wymienil, bo w sumie to nie duzy koszt.
Decyzja zapadla i zalewam olej zeby sprawdzic czy moto faktycznie ma sie dobrze

Trochę czasu minęło od naprawy.... sa dobre i zle wiadomosci

Dobra jest taka, ze moto ma sie dobrze i wszystko smiga, a ta zla, ze cieknie spod uszczelki dekla walkow rozrzadu... nowa uszczelka... nalozony reinzosil, a i tak leci

W tym sezonie juz odpuszczam i moze sie to ulozy.... a jak nie to nastepny sezon znowu rozbieranie i poprawka.

Nic się tam samo nie ułoży .. ALE >>> tak właśnie wygląda nauka .. NA PRAWDĘ każdy przez to przechodzi ... na spokojnie i bez stresu .. w końcu dojdziesz do wprawy i będzie miodzio ...

W takim razie kolejny sezon rozpocznie sie ponownym demontazem gory.

Sezon dla mnie dobiegł końca, a wraz z nim policjant smigajacy na R1 (biała z czerwonym) i będący w gronie R1-forum na facebooku

W czasie postoju w planach jest: 


- regeneracja kosza sprzęgłowego
- wymiana napinacza rozrzadu na poprawiony OEM od Asiora
- serwis zawieszenia i nastawy przód-tyl
- oponki pewnie bedzie to Metzeler m9rr
- klocki hamulcowe przod-tyl
- płyny

Jak po ziemie nadal będzie wyciek z pod dekla to ponowny demontaz.
I ciężko myślę nad odblokowaniem eReczki u Robota, ale to jak wszystkie punkty z gory uda sie zrealizowac

Sezon sie zaczyna to i kilka prac trzeba wykonać....

Jako pierwsze na liscie bylo przeniesienie mojego blaszaczka, bo pozar spowodowal przeprowadzke.... na szczescie to juz mam za soba i buda stoi w nowym miejscu.
W tym miesiacu moto leci na warsztat i będzie robione

- regeneracja kosza
- zawieszenie przod i tyl
- zapocenie pod czapka... cos przy naprawie rozrzadu poszlo nie teges i troche sie poci spod uszczelki
- reflesh ecu
- poprawiony napinacz jak sie uda

Tydzien temu wpadla tez nakladka na tylne siedzisko i mimo, ze chinol to spas idealny i odcien koloru identyko ^^

(2022-05-09, 01:41 PM)nerVousBEAST napisał(a): Sezon sie zaczyna to i kilka prac trzeba wykonać....

Jako pierwsze na liscie bylo przeniesienie mojego blaszaczka, bo pozar spowodowal przeprowadzke.... na szczescie to juz mam za soba i buda stoi w nowym miejscu.
W tym miesiacu moto leci na warsztat i będzie robione

- regeneracja kosza
- zawieszenie przod i tyl
- zapocenie pod czapka... cos przy naprawie rozrzadu poszlo nie teges i troche sie poci spod uszczelki
- reflesh ecu
- poprawiony napinacz jak sie uda

Tydzien temu wpadla tez nakladka na tylne siedzisko i mimo, ze chinol to spas idealny i odcien koloru identyko ^^

 
Rzuciło mi się w oczy na FB że kosz sprzęgłowy Ci się rozleciał ? Dobrze widziałem czy się pomyliłem. 
Jeżeli to ty to jakie straty itp opowiedz o tym jak możesz

Opowiem jak moto wroci do zywych.... straty sa czy spore nie wiem, dla mnie w obecnej sytuacji duze. Kosz do smieci... w silniku moglo sie cos zapodziac, miska z pozostalosciami po koszu. Rotory uszkodzone... luzem sie kupic nie da zostaje tylko zestaw... gdyby nie robota ASa to moto leci na zlom...

Gdzie regenerowany kosz?

MotoStrefa - Jakub Nowak .. Mysłowice ...
Póki co nie będę bił piany ale przyjdzie czas na konkretny opis tej absurdalnej sytuacji ..