http://www.youtube.com/watch?v=xzGp0-3Aa...re=related
widac ze cwiczyli wczesniej wjazd po desce ... dorwac i za jaja powiesic

ciamajdy...

Przed złodziejami nie ma zabezpieczeń ale zawsze można im utrudnić zabranie swojej własności

Najlepsze zabezpieczenia sa zabezpieczenia wlasnej roboty badz modyfikowane oryginalne juz zestawy .cos co jest standardowe jest powszaechnie znane i obejsc to to chwila moment .Wiadomo wszystko da sie obejsc jednak kazde zabezpieczenie wymaga chwili czasu ktory dziala na niekorzysc jumacza . niestety moto maja to do siebie ze jest prawie wszystko na wieszku i latwy dostep do wszystkiego , ale jak ma sie łepek na karku tak mozna pokombinowac zeby utrudnic przechwycenie naszej laluni prez osoby trzecie

Dobry temat to poproszę o jakieś patenty bo jak na razie po za alarmem, blokadą kiery i akcesoryjnym blokowaniem tarczy nie mam nic więcej może jakieś sugestie???Chodzi mi zabezpieczenie moto w podróży bo w domu trzymam go w garażu i mam złudne poczucie bezpieczeństwa!

A ja tylko kluczyki wyciągam ze stacyjki. Uważam że jak będą chcieli ukraść to ich nic nie powstrzyma.

Ja tez skutecznie nie zabezpieczam moto (o ile jest takie zabezpieczenie) ale to chyba nie dobrze...

Jesli chodzi o np rozbudowe autoalarmu mozna go wzbogacik o czujnik polozenia ziemskiego - uaktywni alarm kiedy motor zmieni polozenie
http://moto.allegro.pl/czujnik-polozenia...76154.html , http://moto.allegro.pl/cyfrowy-czujnik-p...07794.html
Nie wiem jak spisuja sie te alarmy z powiadomieniem radiowym (np.http://moto.allegro.pl/alarm-rtx-am10-powiadomienie-piloty-metal-lcd-i1955407871.html )
Co do blokad na koła i kierownice to wiadomo jak jest w zyciu jedziemy na zlot badz pod opisanego w ktoryms poscie Mc Donalda glupio nam zakaldac blokady na tarcze i kierownice wiec zostawiamy moto jedynie z alarmem którego sygnal radiowy ludzie z odpowidnim sprzetem moga nagrac .Dlatego nieraz blokada w postaci odciecia za 2 zl (koszt przełącznika )moze uchronic nasz sprzet.
Co do wlasnorecznych zabezpieczen to przede wszystkim róznorakie odciecia za pomocą przekaznikow jednostykowych najlepiej(polecam poniewaz uchronia przed spaleniem sie przełącznika) , lub prostsza metoda zwyklymi przełącznikami on off, schowanymi w miejscach znanych tylko nam .W miejsu przeciecia zamontować mozna tez układ ze zworką elektromagnetyczną ktora zwiera uklad w momencie przylozenia magnesu jest to o tyle fajne ze mozna schowac to pod plastikami i nie jest wiodczne dla postronnych ludzi . mozna np odciąć zaplon badz elektryczną pompke paliwa (pompka nie ma zasilania nie podaje paliwa, pojazd nie odjedzie-oczywiscie zabezpieczenia te nie dotyczą wrzucenia jak w filmiku na busa). Rzecz jasna wszystko da sie obejsc lecz wymaga to chwili czasu.Napewno poprzedni właściciel motoru o zlych intencjach ,posiadajacy dorobiony kluczyk nie odjedzie bez problemu .

Nie wiem czy u mnie występuje ten czujnik ruchu ale jak moto postawię na stopce to jak będziesz chciał odchylić z 5cm (po uzbrojeniu alarmu) to syrena zaczyna koncert dodatkowo mam zabezpieczenie na tarczę przód niestety bez alarmu i blokada kiery ale i tak nie czuję się bezpiecznie!
Co do maka to mam w koło pióra czy sam tylko zapinam czy inni nie ale dzięki temu jestem spokojniejszy to samo na różnych wyjazdach itp Nawet gdy widzę moto i tak staram się zabezpieczyć jak mogę.
Ten pomysł z odcięciem zasilania to jest fajna sprawa kumpel ma coś podobnego w furmanie też będę się musiał nad tym pochylić w wolnej chwili Dzięki cenna rada

Ja to sie zawsze tak boje zostawic gdziekolwiek moje moto ... ale wydaje mi sie ze jedyny w miare stuteczny sposob zabezpieczenia to zamontowanie gps-a. Z tym ze tez sa patetny na zaklocenie sygnalu wiec ... eh nie da sie tak naprawde trzeba by na nim caly czas spac;p - w SUmie jedyne i skuteczne rozwiazanie to zapierdalanie !!! nie stac nie marudzic nie spac tylko jezdzic!

coś w tym jest na rzeczy =)

Takiej sytuacji raczej też nikomu życzyć nie wypada...
Patologia !

http://www.scigacz.pl/Zamiast,pomoc,posz...18906.html

http://www.scigacz.pl/Zamiast,pomoc,posz...18906.html
Koleś miał wypadek a przechodzień ukradł mu moto

Kafel czytanie nie boli pzdr

Hehe, grunt to spostrzegawczość....

(2012-08-08, 04:51 PM)szymekshow napisał(a): Kafel czytanie nie boli pzdr

O co Ci chodzi?

Kafel spójrz wyżej nad swoim 1 postemznajdz jedne podobienstwo

jeśli jeszcze nie zauważyłeś to darqvader wstawił ten sam link tuż przed twoim postem

(2012-08-08, 01:10 PM)darqvader napisał(a): Takiej sytuacji raczej też nikomu życzyć nie wypada...
Patologia !

http://www.scigacz.pl/Zamiast,pomoc,posz...18906.html

no i Szymek zepsułeś zabaweha

hehe